HRowe Lifehacki
Jak wejść do branży i zostać HRowcem.
# 7
Rozwojowym kolekcjonerom mówimy stanowcze NIE.
Chcesz się rozwijać w HR. Nie masz doświadczenia, ale to przecież nie problem. Aby dobrze się przygotować do czekających Cię w wymarzonej pracy wyzwań, uczestniczysz w bezpłatnych wydarzeniach. W tygodniu potrafi ich być kilkanaście a prowadzący kuszą certyfikatami uczestnictwa. Zbierasz więc kolejne dyplomy i skrzętnie notujesz w CV listę webinarów, w jakich brałaś udział. Ostatnio nawet zainwestowałaś w płatny kurs online, bo to świetna forma nauki dla najbardziej zmotywowanych. Czujesz się pewnie, bo podczas kolejnej rozmowy rekrutacyjnej, gdy padnie pytanie, w jaki sposób dbasz o pogłębianie wiedzy z obszaru HR, będziesz mogła pochwalić się nowymi certyfikatami.
Co ma wyższą wartość – teczka pełna certyfikatów czy umiejętność wykorzystania nabytej wiedzy?
Wiolkę rekrutowałam do mojego zespołu kilka lat temu. Przesympatyczna dziewczyna, bardzo zmotywowana, by dostać się do HR. Wcześniej pracowała w obsłudze klienta i dostrzegłam w szansę, by skorzystać z jej kompetencji i umożliwić Wiolce rozwój na stanowisku młodszy specjalista ds. rekrutacji. Moją uwagę w jej CV przyciągnęła sekcja kursy i szkolenia. Zauważyłam, że Wiolka bardzo dba o regularny udział w wydarzeniach o tematyce HRowej a miesiąc temu ukończyła kurs “Rekrutacja w praktyce”. Świetnie! To doskonała baza, by szlifować umiejętności Wiolki na żywym organizmie podczas rzeczywistych procesów z kandydatami.
Gdy przebrnęłyśmy przez część dotyczącą doświadczenia Wiolki, przeszłam do pytań związanych z rozwojem własnym. Poprosiłam Wiokę, aby opowiedziała mi trochę więcej o kursach, w jakich brała udział. Zaczęła wymieniać różne wydarzenia wypisane w CV więc doprecyzowałam, że chodzi mi o wskazanie takiego, które w największym stopniu wzbogaciło jej dotychczasową wiedzę z obszaru HR oraz podzielenie się wnioskami. Zależało mi, by podyskutować z kandydatką i poznać jej punkt widzenia. Sama również biorę udział w różnych wydarzeniach i największą wartość widzę w wymianie spostrzeżeń z innymi HRowcami a nie w samym uczestnictwie.
Wiolka zamilkła. Przez chwilę zastanawiała się i zaczęła wymieniać moduły kursu o rekrutacji. Zatrzymała się na tym dotyczącym candidate experience i wywiadu behawioralnego. Ach! Jedne z moich ulubionych tematów. Proposiłam więc, by podała przykład pytań behawioralnych do 3 kompetencji, jakie wymieniłam w ogłoszeniu. Tutaj zaczęły się schody. O ile mniej więcej pamiętała teorię dotyczącą tego, jaka jest budowa pytania behawioralnego, o tyle nie potrafiła podać żadnego przykładu. Ostatecznie przyznała, że kurs odsłuchała, ale nie skupiała się za bardzo na praktyce, bo przecież dopiero szuka pracy w HR i czas na ćwiczenie jeszcze przyjdzie. Podobnie z webinarami, bierze udział jednak nie ma głębszych refleksji związanych z poznanymi treściami.
Usłyszawszy to zupełnie inaczej spojrzałam na długą listę certyfikatów, jaką Wiolka zaprezentowała w swoim CV. Wyglądały imponująco choć, w mojej opinii, ich wartość była dyskusyjna.
Żadne szkolenie bez szczypty refleksji nie da Ci nic poza straconym czasem.
Przypomnij sobie ostatnie szkolenie, w jakim wzięłaś udział. To może być całodniowy warsztat lub godzinny webinar. Nie ma to większego znaczenia, chodzi o wydarzenie, którego celem było nauczyć się czegoś nowego lub rozwinąć swoje umiejętności. Co zrobiłaś po zakończeniu szkolenia lub webinaru? Jeśli działasz jak większość, to prawdopodobnie dokonałaś jego oceny – ciekawe (lub nudne), wnoszące coś nowego do Twojej wiedzy (lub wręcz przeciwnie, nic nie wnoszące), z porywającymi prowadzącymi (lub kompletnymi nudziarzami). A potem przeszłaś do kolejnych zadań i szybko zapomniałaś, że brałaś w czymś udział. Żebyśmy miały jasność – nie oceniam takiego zachowania. Mówię jedynie, jak działa większość z nas, mnie również się to zdarza.
Zakładam jednak, że jeśli bardzo zależy Ci, by dostać w końcu pracę w HR, nie chcesz być jak Wiolka. Zostać zaskoczonym przez pytanie od rekrutera to koszmar wielu kandydatów. Jednak nie chodzi tylko o to, że możesz usłyszeć pytanie, na które trudno Ci będzie odpowiedzieć. Uważam, że jeśli inwestujesz swój czas w udział w dowolnym wydarzeniu, to zadbaj o to, by nie był to czas stracony.
Rozwojowym kolekcjonerom mówimy stanowcze NIE!
Kim jest dla mnie rozwojowy kolekcjoner? To osoba, która bierze udział w wielu wydarzeniach o różnorodnej tematyce, jednak nie wiąże się to z żadną refleksją, wnioskami czy próbą przełożenia teorii na praktykę. Jej celem jest obecność, poznanie nowinek, zdobycie certyfikatu. Zapytana, jakie kluczowe wnioski płyną dla niej z udziału w wydarzeniu, co przyciągnęło jej uwagę lub jakie ma zdanie na temat tego, co usłyszała, dzieli się oceną wydarzenia zamiast przemyśleniami. Najczęściej po udziale w takich spotkaniach wraca do dotychczasowych sposobów działania.
Podam Ci przykład. Prowadziłam kiedyś webinar dla HRowców, podczas którego zapraszałam do udziału w moim autorskim kursie online HeRo Momentum. Każdy, kto był nim zainteresowany mógł umówić się ze mną na rozmowę, by dowiedzieć się więcej. Jeden z uczestników zdecydował się na takie spotkanie. Zaczął od pochwalenia wartości merytorycznej webinaru mówiąc To najlepszy webinar, w jakim brałem udział w tym roku. A uczestniczę w zasadzie w każdym dotyczącym tematyki HRowej. Następnie przeszliśmy do rozmowy o kursie. Mój rozmówca zastanawiał się, czy to dla niego dobra opcja i czy ukończenie kursu zapewni mu pracę w HR. Powiedziałam To zależy, co zrobisz ze zdobytą wiedzą. W jaki sposób wykorzystałeś to, czego do tej pory dowiedziałeś się, biorąc udział w darmowych wydarzeniach?
Jak się zapewne domyślasz, w żaden. Z pełną świadomością poinformowałam mojego rozmówcę, że mój kurs prawdopodobnie nie jest dla niego. Jednym z kluczowych założeń kursu jest skupienie na tym, co mogę zrobić z wiedzą, jaką kurs dostarcza. Nie chodzi w nim o zdobycie certyfikatu ale o głęboką refleksję nad sensem i przydatnością każdego z modułów.
Miałam przyjemność rozmawiać z rozwojowym kolekcjonerem.
Jak być świadomy uczestnikiem szkoleń i zrobić wrażenie na rekruterze?
Będę z Tobą szczera – bardziej od liczby kursów, w jakich brałaś udział rekrutera interesuje to, co konkretnie jesteś w stanie zrobić z nową wiedzą. Lepiej, byś ukończyła jedno szkolenie lub webinar, z którego masz jakieś wnioski niż całą kolekcję, z której nic nie wynika.
Dlatego przygotowując się do kolejnej rekrutacji weź pod uwagę poniższe kwestie. Gwarantuję, że pomogą Ci odpowiedzieć na każde pytanie rekrutera związane z Twoim rozwojem.
1. Wypisz wydarzenia, kurs i szkolenia, w jakich ostatnio brałaś udział. Mogą dotyczyć tematyki HR ale niekoniecznie. Być może interesujesz się innymi tematami i widzisz powiązanie pomiędzy nimi a HRem (np. wykorzystanie AI w różnych dziedzinach życia).
2. Uszereguj je w kolejności od najbardziej do najmniej wartościowych dla Ciebie. Jako kryterium “wartościowe” weź pod uwagę takie kwestie, jak:
3. Analizując każde wydarzenie zanotuj odpowiedzi na poniższe pytania:
Rzuć okiem na zapisane odpowiedzi i wyobraź sobie, że podczas rekrutacji prowadzący zadaje Ci pytania: W jaki sposób dbasz swój rozwój w obszarze HR? Co ostatnio zrobiłaś w tym temacie i z jakim skutkiem? Jakie tematy dotyczące pracy w HR najbardziej Cię interesują i dlaczego? Co Cię ostatnio najbardziej zaskoczyło jeśli chodzi o tematy związane z HR?
Dzięki powyższemu ćwiczeniu masz gotowe odpowiedzi na te pytania. Rekruter nie jest Cię w stanie zaskoczyć. Powiem więcej, jesteś w stanie swobodnie prowadzić rozmowę i wymieniać się opiniami bez skrępowania, że nie wiesz, co powiedzieć.
Kolekcjonować można dzieła sztuki, medale, znaczki pocztowe lub monety. Szkolenia, kursy i webinary natomiast mają rozwijać i dostarczać narzędzia wzbogacające Twój warsztat pracy. Jeśli decydujesz się zainwestować jeden z najcenniejszych zasobów, jakim jest czas, rób to z głową.
Masz ochotę podzielić się ze mną wnioskami z wydarzenia, w jakim ostatnio brałaś udział? Co się zmieniło w Twoim sposobie myślenia lub działania dzięki niemu? Jaka jest kluczowa myśl, jaka zostanie z Tobą na dłużej? Napisz do mnie na karolina@waytobehero.pl, na pewno odpowiem!

Karolina Turostowska
Założycielka Way to be HeRo.
Doświadczona ekspertka HR.
Skracam moim klientom drogę do sukcesu zawodowego w HR. Pokazuję, jak patrzeć na te same rzeczy z innej perspektywy. Pomagam budować pewność siebie w roli HR bo wierzę, że każdy HRowiec może być wiarygodnym, autentycznym i transformującym partnerem dla biznesu. Ty również.
Szukasz mentora?
Zobacz, jak mogę Ci pomóc!